Chodziłam powoli po lesie wsłuchując się w naturę.
Jednak ten spokój zakłócił mi pewien chłopak, który przebiegł mi przed nosem - prawie przewracając przy tym!!!
- Uważaj jak biegniesz!!! - wrzasnęłam poirytowana do chłopaka, który od razu się zatrzymał i spojrzał na mnie.
- To nie moja wina, że stoisz na środku ścieżki... - odparł posyłając mi złośliwy uśmieszek i ruszył sprintem przed siebie.
Wkurzona tym wróciłam z powrotem do osady.
Nagle przed sobą zobaczyłam Rose, która gadała z Vanessa i jeszcze z kimś.
-Dużo nowych osób jest... - westchnęłam siadając na pniu, a przede mną niespodziewanie stanął chłopak.
- Przedstawisz się w końcu?
- Może?
Chłopak się odwrócił i chciał iść...
- Nazywam się Raven Collins!
Od razu się zatrzymał i spojrzał na mnie.
- A ty jak się nazywasz?-zapytałam chłopaka, który usiadł obok mnie.
{Noctis?}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz