czwartek, 28 sierpnia 2014

Od Tobias'a d.c. Noctis'a

Widziałem, że Liam, Noctis i Sam rozmawiali zanim nie zobaczyli, zapewne o tym dlaczego Noctis nie jest już przywódcą. Jednak skończyli widząc, że przyszedłem. Zaskakująco łatwo poszło przekonanie Noctis'a do tego.
- Jak może jeszcze nie wiecie, to ja od dzisiaj będę sprawować rolę przywódcy patrolu północnego. Clancy Gray po prostu uznał, że ja będę nadawać się lepiej. - zacząłem.
W tym momencie popatrzyłem na Noctis'a, byłem cholernie ciekawy jego wyrazu twarzy. Tak jak myślałem, jego oczy wręcz kipiały nienawiścią. Uśmiechnięty kontynuowałem.
- Mam nadzieję, że mile będzie nam się pracowało i nie będę musiał na nikogo wnosić skarg. Teraz, żeby ten dzień minął nam bezproblemowo rozdzielę wszystkim zadania. Noctis, ty dzisiaj posiedzisz i poobserwujesz teren z drzewa. Reszta zna już swoje pozycje, nic się nie zmienia, jedynie ty Noctis, częściej będziesz zajmować tę właśnie pozycję. Ja i Sam dzisiaj się przebiegniemy. Okey, można się rozejść na swoje pozycje. - zakończyłem.
Gdybym powiedział, że Noctis mierzy mnie podejrzliwie wzrokiem to nic bym nie powiedział. Mam wrażenie, że chciał mnie zlustrować, dowiedzieć się wszystkiego co planuję. No, nie dziwię się, po ostatniej akcji, szczególnie, że biegnę z jego siostrą. Uśmiechnąłem się do niego, odwróciłem się i razem z Sam się oddaliliśmy w szybkim tempie.
- Nie wiesz dlaczego Noctis odszedł? - zapytała Sam.
- Nie odszedł. - powiedziałem.
- Jak to.. - odpowiedziała nieco zdezorientowana.
- No normalnie. Clancy mnie wczoraj wezwał i powiedział mi, że będę się lepiej sprawował na tym stanowisku niż Noctis.
- Ale przecież on był tak długo przywódcą. Uciekinier tak nagle zmienił zdanie? - nie dawało jej to spokoju.
- No cóż... Widocznie Noc ostatnio nie sprawował się zbyt dobrze. - zakończyłem i niewidocznie się uśmiechnąłem.


<Noctis, Sam?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz