poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Od Sary

Poszłam do Uciekiniera zapytać się gdzie mam się zgłosić. Powiedział, że następnego dnia mam czekać na jakiegoś Noctis'a o ósmej. Wróciłam do domu i nie poszłam na kolację, głód mi nie doskwierał i jakoś nie miałam ochoty na jedzenie. Położyłam się na łóżku i zabrałam się za czytanie jakiejś książki. Po jakiś pięćdziesięciu stronach, odłożyłam książkę i zasnęłam. Wstałam o siódmej, poszłam na śniadanie, które zjadłam w bardzo szybkim tempie. Za piętnaście zaczęłam się zbierać i iść do miejsca gdzie miałam czeka na Noctis'a. Równo o ósmej byłam na miejscu.

Noctis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz